EUROPEJSKIE WOJAŻE LAUREATÓW KABARETONU „STuDnia”

2019-12-20
Alina Maštaler
image image image image image image image image image

Wspaniała przygoda, fantastyczna atmosfera, ciekawe miejsca – to określenia, jakie padały z ust młodzieży po powrocie z tygodniowej podróży do Brukseli. Wyjazd był nagrodą dla laureatów V edycji Kabaretonu ,,StuDnia” – festiwalu humoru studniówkowego szkół polskich Wileńszczyzny.

Wg św. Augustyna "Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę." Dzięki Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” młodzież z Wileńszczyzny w ciągu tygodnia przeczytała kilkudziesięciostronicową księgę. Poznawanie nieodkrytego dotąd świata (w jakże doborowym towarzystwie) stało się niezapomnianą przygodą dla 24-osobowej ekipy, która wyruszyła 3 grudnia z Wilna do Belgii z bagażem pełnym pozytywnego nastawienia i dobrej energii. Byli to laureaci Kabaretonu ,,StuDnia” w kategorii Open – drużyny ,,Tutejsi” oraz ,,Bez szans”. Pomimo długiej drogi młodzi adepci sztuki aktorskiej byli otwarci na atrakcje, jakie na nich czekały.

Duże wrażenie wywarła na młodzieży wizyta w siedzibie Parlamentu Europejskiego. Być tam, gdzie zapadają najważniejsze unijne decyzje, pozować do zdjęcia przy flagach, tak jak prezydenci, premierzy lub inne ważne osobistości – to dopiero przeżycie. Zwiedzając parlament młodzi ludzie mieli oczywiście okazję zajrzeć do słynnej sali obrad, gdzie trafili akurat na przemówienie pochodzącego z Wileńszczyzny „tutejszego” polityka Tadeusza Andrzejewskiego. Główną atrakcją było jednak prywatne spotkanie z byłą minister edukacji RP Anną Zalewską. Europosłanka zdradziła kulisy pracy w instytucji unijnej, opowiedziała o problemach i dokumentach rozpatrywanych obecnie przez europarlament oraz dyskutowała z gośćmi o wielu ważnych i ciekawych sprawach, dotyczących nie tylko szkolnictwa, ale też ekologii, kultury europejskiej i współczesnej młodzieży.

Z zaplanowanych przez organizatorów miejsc do zwiedzania zachwyciło wycieczkowiczów piękne stare miasto Gandawa, które rozgrzało zziębniętą młodzież magią zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Miejscowość niewielka, ale pełna romantycznych uliczek, określana jest mianem perełki, mieszczącej się w ścisłej czołówce miejsc do zwiedzania. Tutaj młodzież poznała też postać generała Stanisława Maczka – polskiego dowódcy, który podczas II wojny światowej zyskał w tej części Europy dużą sławę i szacunek, ponieważ wyzwolił niejedno miasto, w tym Gandawę, z rąk niemieckich.

Kolejnym punktem w planie wycieczki była holenderska (ale bardzo polska) Breda, również związana z generałem Maczkiem. Na miejskim cmentarzu spoczywają Jego żołnierze - Polacy. Młodzież zapaliła znicze na grobie generała, który dla tego miasta zasłużył się najbardziej i dotąd żyje w pamięci jego mieszkańców. Laureaci kabaretonu spotkali się  z polskim księdzem Sławomirem Mirkiem, który oprowadził ich po deszczowej, ale malowniczej Bredzie, opowiadając o bohaterstwie polskiego dowódcy.

Po powrocie z Bredy młodzież mogła nacieszyć się pobytem w Brukseli – wieczór spędziła w tej niezwykle barwnej i urokliwej stolicy czekolady.

Wszystkim, którzy zastanawiają się nad udziałem w „StuDni”, uczestnicy kabaretonu mówią zdecydowanie: Tak! Bo to przecież „zapisywanie kolejnych rozdziałów książki przygodowej”. Jest w niej miejsce i na przeżycia, i na rozwój intelektualny, ale najważniejsze - na poznawanie nowych osób, otwarcie się na innych i sporą dawkę śmiechu. Pomysłodawcy i organizatorzy imprezy zasługują  na piękne słowa wdzięczności za chęci podjęcia się trudu działania, arcyciekawy program i wiarę w młodych ludzi. Uczestnicy zapewniają – jeszcze się zobaczymy!

 

Natalia Urbanowicz i Gabriela Wojniłło, uczennice klasy 4.